czwartek, 15 lipca 2010

Lepik na zimno


Lepik na zimno to stosunkowo nowy na rynku , choć dostępny już w ofercie kilku dużych producentów materiałów budowlanych, środek do klejenia warstw papy lub przygotowywania powierzchni wodoodpornych. Niestety, jak każda nowość, nie jest on zupełnie pozbawiony ograniczeń w stosowaniu, o których warto pamiętać. Pierwsza „wada” lepiku na zimno to ograniczone temperatury stosowania. Zwykle producenci zalecają wykonywanie prac, kiedy wskaźniki termometrów znajdują się powyżej 5 stopni Celsjusza ale także poniżej 30. W praktyce więc chodzi o miesiące wiosenne i późną jesień, kiedy temperatura na dachach (zazwyczaj znacznie wyższa niż przy gruncie) zamyka się w tych granicach. Trzeba także pamiętać, że zawarte w lepiku substancje chemiczne mogą wchodzić w reakcje z niektórymi materiałami. W takim przypadku zastosowanie preparatu może przynieść wręcz opłakane skutki. Przykładem może być nanoszenie warstw ochronnych z lepiku na zimno na wcześniej pokryte smołą powierzchnie. Powłoka nie tylko nie zabezpiecza przed wilgocią, ale uszkadza spodnią warstwę izolacyjną. Tego rodzaju lepiki nie są też odporne na działanie promieniowania ultrafioletowego. Jeżeli więc zabezpieczana powierzchnia wystawiona jest na działanie promieni słonecznych należy zawczasu pokryć ją dodatkową warstwą ochronną, chociażby specjalną farbą akrylową.

sobota, 10 lipca 2010

Papa na lepiku


Nakładanie na siebie kilku warstw papy to wciąż jeden z najbardziej popularnych sposobów zabezpieczania powierzchni przed dostępem wody. Nowocześniejsze rozwiązania, jak chociażby folie izolacyjne nie są wcale gorsze, ale większość doświadczonych budowlańców preferuje sprawdzoną technologię, na której można polegać. Papa na lepiku musi odznaczać się kilkoma właściwościami. Przede wszystkim powinna być wodoszczelna, elastyczna i odporna na działanie czynników atmosferycznych w tym zwłaszcza wahania temperatur. Istotna jest także jej struktura, która umożliwia częściowe wnikanie substancji smolistych zawartych w lepiku, dodatkowo wzmacniając połączenie między warstwami. Istotne, by kolejne płachty papy kładzione były na siebie z zachowaniem odpowiednio szerokiej zakładki. Z kolei warstwy nie powinny być nanoszone w tym samym kierunku. Najlepiej więc jeśli na biegnące poziomo płachty spodnie nakładane są pionowe. W ten sposób minimalizuje się możliwość przedostawania się wody w szczelinach między pasami papy. Prawidłowo położone trzy lub cztery warstwy pokrycia papowego uszczelnionego lepikiem powinny zabezpieczyć powierzchnię przed wilgocią na nie mniej niż dwadzieścia lat.

piątek, 2 lipca 2010

Krycie pokryć dachowych


Klejenie pokryć dachowych wykonanych z papy wciąż kojarzy się z widokiem umazanych smołą dekarzy, którzy w czarnych od smoły kociołkach podgrzewają lepik. Nic bardziej mylnego. Nowoczesne lepiki pozwalają trwale łączyć elementy pokryć papowych bez konieczności kłopotliwego zgrzewania płacht. Można nimi także zabezpieczać powierzchnię bezspoinowymi powłokami wodochronnymi. Lepik na zimno powinno się stosować, gdy wskaźnik na termometrze przekroczy pięć stopni Celsjusza. Już w takiej temperaturze masa jest odpowiednio elastyczna. Ważne, by podłoże, na które nanoszony jest lepik było wolne od zabrudzeń, tłuszczu i wilgoci. Tylko w takim wypadku substancja zachowa pełnię swoich właściwości klejących i wodoodpornych. Dobrze jest też wcześniej wyrównać i zgruntować klejone powierzchnie, a elementy metalowe zabezpieczyć środkiem antykorozyjnym. Lepik najlepiej nakładać szczotką dekarską, szpachlą lub pacą. Czas schnięcia jednej warstwy wynosi około 24 godzin i dopiero po jego upływie kłaść można kolejne, co jest konieczna na przykład przy nanoszeniu powłok wodochronnych. W przypadku łączenia pap asfaltowych przed sklejeniem dwóch warstw należy odczekać około 15-20 minut, by lepik uzyskał odpowiednio mocne własności wiążące.

piątek, 25 czerwca 2010

Papa termozgrzewalna


W budynkach, w których do pokrycia dachu zastosowano papy asfaltowe, co kilka lub kilkanaście lat należy przeprowadzić prace renowacyjne. Wielu właścicieli zastanawia się wówczas czy należy zrywać stare podłoże, które teoretycznie mogłoby posłużyć jako dodatkowa izolacja pod nową warstwą. Eksperci polecają najpierw dokonać dokładnych oględzin stanu pokrycia. Na pewno stare warstwy papy należy usunąć jeżeli na dachu jest ich więcej niż pięć. Nie da się tego uniknąć także w sytuacji, gdy remontu wymaga podłoże, w tym jego betonowa konstrukcja lub deskowanie. Stare warstwy trzeba też usunąć, jeśli nowa papa termozgrzewalna nie ma zagwarantowanej odpowiednio dobrej przyczepności. Renowacja dachu z zerwaniem zniszczonego pokrycia jest niestety kosztowna. Trzeba nie tylko wynająć ekipę dekarzy z doświadczeniem, ale także zadbać o prawidłową utylizację zdjętego materiału. O wiele taniej i szybciej jest położyć nową papę na starej. Nowoczesne materiały, modyfikowane SBS na osnowie z włókniny poliestrowej pozwalają ograniczyć remont do położenia zaledwie jednej warstwy papy termozgrzewalnej. Na ogół wystarcza to do zapewnienia szczelności dachu nawet przez 15 lat.

piątek, 18 czerwca 2010

Zalety lepiku


Nie są wyjątkowo estetyczne ani trwałe, ale dachy wykonane ze smoły mają ogromną zaletę – są tanie i wyjątkowo łatwe do położenia lub naprawy. Szczelność tego typu pokryć w dużej mierze zależy od jakości lepiku, jaki wykorzystany został do mocowania płacht papy. Im lepsze właściwości wiążące, tym trwalszy efekt. Pokrycia z papy stosowane są w budownictwie od ponad stu lat. Pierwotnie stanowiły one jedynie dodatkowy element zabezpieczający dachy przed przenikaniem wilgoci. Z czasem jednak wyewoluowały w odrębny materiał, który z powodzeniem może zastępować wiele droższych rozwiązań jak dachówki czy gonty. Krycie dachu tą metodą opiera się na wykorzystaniu rolek nieprzemakalnej papy. Rozwinięte płachty zakłada się na siebie. W miejsca łączenia nakładany jest lepik, czyli substancja bitumiczna (mieszanina asfaltu, plastyfikatorów i rozpuszczalników z dodatkiem wypełniaczy np. włókien mineralnych) wiążąca i izolująca materiały smołowe. Zależnie od składu chemicznego lepiku może on być stosowany na gorąco (zgrzewanie) lub na zimno. Materiał ten coraz częściej wykorzystywany bywa również do klejenia posadzek deszczułkowych do podłoży z betonu, co zapewnia im dodatkową wodoszczelność.